O mnie
Kim jestem?
Mam na imię Małgorzata.
Jakiś czas temu skończyłam 50, a potem więcej lat, jestem więc kobietą w średnim wieku. Skłamałbym twierdząc, że wiek to tylko liczba, więc zdaję sobie sprawę, że ultramaraton czy Mount Everst to raczej już nie dla mnie, ale jeszcze wiele pomniejszych szczytów zdobędę. I wciąż mam dużo do zobaczenie i zrobienia.
Włochy to 5 kraj w którym mam okazję mieszkać.
Prawie połowę życia spędziłam w Polsce, potem wyjechałam z synem i obecnie byłym mężem, do Grecji. Po Grecji spędziłam jeszcze kilka lat na Cyprze, a następnie jeszcze więcej w Szkocji gdzie wciąż od czasu do czasu pomieszkuję. Jako że ponownie sie zakochałam, a jestem odważna, przeprowadziłam się do Manfredonii w Apulii, gdzie obecnie mieszkam z moim włoskim partnerem Mauro. Wszystko, co tu przeczytasz, jest połączeniem moich doświadczeń (nie piszę o rzeczah/ miejscach, w których nie byłam) i jego wiedzy z pierwszej ręki.
Przed Manfredonią przez kilkanaście miesięcy uczyłam angielskiego w prywatnych szkołach w Neapolu i Termoli. Czy Włochy to mój ostatni przystanek? Nie sądzę, ale na razie wciąż tu jestem.


Z mieszkania w różnych krajach została mi biegła znajomość 5 jezyków i kolekcjonowanie doświadczeń. To takie moje hobby, poza tym zajmuje mnie prowadzenie 3 blogów, uczenie się – w tym języków (obecnie węgierski i mandarynski), otwieranie mini-biznesów i zwiedzanie, najchętniej niezbyt turystycznych, miejsc. Ponadto lubię próbować nowych dań, ale nie lubię gotować. Wolę trudne zadania, łatwizna mnie nudzi i wkurza. Kocham hiking i łażenie po górach (bardziej zdobywanie szczytów, niż samą wspianczkę), a mój najwyższa do tej pory zdobyta góra to Corno Grande, czyli wdrapałam się na 2912 m.
Generalnie uważam, ze że warto próbować robić, to co się lubi i łapać okazje czekające na każdego, kto jest ciekawy, żądny przygód, zmotywowany i gotowy je zaakceptować.
O czym tu przeczytacie.
O miejscach, w których byłam we Włoszech. Jest ich tak dużo, że postanowiłam się nimi podzielić ze światem. Wolę odkrywanie nowych terenów, a nie podróżowanie tam, gdzie wszyscy (ale te znane miejsca też odwiedzam) i chcę zachęcić Was do spojrzenia na Włochy nieco inaczej niż poprzez pryzmat stereotypów i popularnych destynacji turystycznych jak Rzym, Florencja czy Wenecja.
Lubie przyrodę i hiking, więc znajdziecie tu sporo postów na ten temat. Poza tym podzielę się moimi wrażeniach o mieszkaniu na południu tego kraju. Dowiecie się, czy magiczna Italia jest naprawdę tak magiczna, jak się powszechnie uważa. Ponieważ lubię jeść, piszę także o mniej popularnym włoskim jedzeniu.
Mam nadzieję, że Nieznane Włochy dostarczą Ci niezbędnych danych do zwiedzania Włoch, a czas zaoszczędzony na poszukiwaniu informacji spędzisz na zwiedzaniu Italii.


A że zwiedzam nie tylko Włochy, więc od czasu do czasu znajdziecie tu posty o miejscach w innych krajach. Jeżeli lubisz wydeptywać swoje własne ścieżki ten blog jest dla Ciebie.
Miłego odkrywania mniej znanych Włoch!
Jestem raczej zajęta; posty pojawiają się raz lub dwa razy w tygodniu, w zależności od tego, ile mam czasu.
Czekając na nowe informacje, możesz być ze mną na Facebooku i Instagramie. Możesz też otrzymywać na emaila powiadomienia o nowych postach.